Cierzniak: Powinniśmy zagrać o wiele lepiej
- W pierwszej połowie meczu z Lechem mogliśmy zdobyć przynajmniej dwa gole, wtedy spotkanie potoczyłoby się inaczej. Jesteśmy sami sobie winni, powinniśmy zagrać o wiele lepiej. Teraz nie ma co płakać, za trzy dni jest kolejny mecz. Koncentrujemy się na rywalizacji z Lechią, bo nie mamy wpływu na to co jest za nami – powiedział po meczu z Lechem Radosław Cierzniak.
- Mamy świadomość, że jest u nas w składzie sporo zagrożonych piłkarzy. Na boisku tego nie odczuwamy, nikt nie kalkuluje i to jest najważniejsze z naszej perspektywy. Mamy na tyle silny zespół i szeroką kadrę, że nie mamy się czego obawiać. Jak jeden zawodnik wypada, to jest szansa dla kolejnego. Uważam, że to nie będzie żadna strata, tylko musimy wygrywać w następnych kolejkach.
- Nie myślimy, że mecz w Gdańsku jest o mistrzostwo. To będzie tak samo ważne spotkanie, jak to z Lechem. Oczywiście, gramy z naszym bezpośrednim rywalem, ale jeszcze mamy kilka kolejek i sporo może się wydarzyć. W Legii Warszawa presja jest w każdym meczu, każdego dnia mamy z nią do czynienia. Nikt się przed nią nie chowa i nie ucieka. Jesteśmy silnym zespołem i wierzę, że wygramy w Gdańsku i obronimy czwarte mistrzostwo z rzędu.
- Myślę, że kluczowa w meczu z Lechią będzie gra defensywna, ale przed wszystkim nasza postawa na boisku. Musimy zaprezentować nasz poziom, na pewno nie obawiam się tego spotkania. Jestem przekonany, że zagramy lepiej niż w Poznaniu.