Romańczuk: Na Legii trzeba wyjść i pokazać charakter
- Wiemy, ile ten mecz znaczy dla naszych kibiców. Cieszymy się, że tak duża liczba przyjedzie za nami do Warszawy. Nasze obecne miejsce to zasługa całego sztabu szkoleniowego. Z Legią trzeba będzie powalczyć. Nie będziemy bać się grać w piłkę, bo do tej pory to była nasza mocna strona - mówi przed meczem z Legią pomocnik Jagiellonii Białystok, Taras Romańczuk.
- W kontekście meczu z Pogonią nic już nie zmienimy, skupiamy się na tym, aby z Warszawy przywieźć dobry wynik. Do tego meczu podchodzę spokojnie, w każdym zespole są dobrzy zawodnicy w środku pola. Nastawiam się, że trzeba będzie z nimi powalczyć. Na Legii trzeba wyjść i pokazać charakter, samo kopanie piłki to za mało. Wyciągamy wnioski z poprzednich meczów, nie bójmy się grać w piłkę, w poprzednich meczach udowodniliśmy, że to jest nasza mocna strona.
- Fakt, że jesteśmy nam tym miejscu, to wielka zasługa całego sztabu i trenera. W każdym meczu nastawiamy się tak samo i za wygraną z Legią dają trzy punkty. Czeka nas trudne spotkanie, ale koncentrujemy się, aby wygrać. W tabeli wiele drużyn jest za nami i jestem pewien, że walka będzie toczyła się do końca.
- Tam jest fajna atmosfera i człowiek od małego dąży, aby zawsze grać przy pełnych trybunach, dlatego fajnie, że w niedzielę stadion będzie wypełniony. Cieszę się, że nasi kibice tam jadą, wiemy ile to spotkanie znaczy dla nich. Damy dużo zdrowia, siły i charakteru. Nie wydaje mi się, żeby ciążyła na nas jakaś presja. Kilka dni temu graliśmy na pełnym stadionie w Szczecinie. Nie narzucamy sami sobie presji, wiemy co mamy robić i na tym się skupiamy.
- Marc Gual to solidny zawodnik, bardzo nam pomógł w ubiegłym sezonie w kontekście walki o utrzymanie. Poza boiskiem na pewno będzie okazja do rozmów, znamy się, przyjaźnimy, ale na boisku te relacje zejdą na drugi plan.